środa, 6 stycznia 2010

Cisza


Uwielbiam zimę. Najbardziej w zimie lubię siedzieć godzinami w oknie i liczyć płatki śniegu, patrzeć jak ludzie biegają w tę i z powrotem i cieszyć się, że nie jestem na ich miejscu. Szkoda tylko, że święta już minęły. W tym roku miałam wyjątkowo ciepły nastrój, byłam bardzo wyciszona i spokojna. Jednym z moich noworocznych postanowień będzie utrzymać taki nastrój jak najdłużej.
Tekst poemiksu inspirowany piosenką (zakochałam się w niej od pierwszego przesłuchania!)
Pozdrawiam serdecznie!

wtorek, 8 grudnia 2009

Wieczorem stukane

Klnę siarczyście na dzień-dobry, a to z powodu braku skanera. Doprowadzam powolutku tego nieszczęsnego bloga do jako-takiego porządku, dodaję więc nagłówek, a tu proszę - krzywi się aż miło. Obraz trochę zbeczkował kiedy robiłam zdjęcie i niestety nie potrafię tego efektu odwrócić. Nawet nie wiem czy się da.
A, pal to sześć...
Jutro jadę do Warszawy załatwiać jakieś głupoty i mam w związku z tym dość mało czasu na rysowanie.
Tak czy inaczej w najbliższym czasie na pewno wrzucę jakieś prace - czy to komiksy, czy poemiksy.
Do miłego!

środa, 2 grudnia 2009

Pobudka





Inspirowane pracami Pszrena, które można obejrzeć między innymi tutaj.

Witam

Witam serdecznie wszystkich odwiedzających!
Na początek kilka słów, o czym będzie blog: przyznam się szczerze, że zawsze słabo mi szło wyrażanie się poprzez słowo. Najlepszym dla mnie środkiem komunikacji jest obraz - a więc na blogu będę zamieszczała swoje notatki/obserwacje/dzienniki w formie prac plastycznych. Nie będą to byle jakie prace. Będą to poemiksy, czyli coś pośredniego pomiędzy poezją a komiksem, sztuka, która ciągle jeszcze nie posiada własnej definicji. Dlaczego właśnie poemiks? Ponieważ jest to połączenie dwóch (z kilku) moich ukochanych dziedzin sztuki. Poza tym daje szerokie pole manewru; pozwala mi najdoskonalej i najprecyzyjniej przekazać to, co akurat mam na myśli.
To byłoby na tyle, do zobaczenia wkrótce.
Trzymajcie się ciepło w te zimne, szpetne, grudniowe dni!